• Wiersze

    Efekt Pigmaliona

     
    Rozgrzał dłońmi serce marmurowe,

    próbując tchnąć w nie życie gorące,

    z myślą, że obudzi zimny kamień

    bezdusznego uosobienia.

     

    Zakochany, bez prawa wyboru,

    zamknął w garści pęk złudnie zwiewnych loków,

    na wysublimowanej głowie posągu,  

    i zapłakał, gdy ideał milczał uparcie.

     

    Czy ożywił te usta wyblakłe

    i spojrzał prawdzie w oczy?

     

    Efekt wyrafinowanej dumy,

    połączony z egoizmem

    wytworu wyobraźni artysty,

    może zawieść.

    Powierzchowny blichtr

    z wiekiem zmatowieje,

    a kurz z upływem czasu

    przysłoni urody niespotykanej blask.

     

    A może, to nie mit,

    i łza skruszyła twardości smak,

    razem z rajskim jabłkiem,

    otwierając wrota rzęs zdumione.

     

    On uwierzył i otrzymał, razem z kroplą winy,

    słony skały smak, pośród kropel tęczy.

  • Wiersze

    Czekanie

     

    szum samochodów

    za oknem

    i bicie tętnic

    tęsknota

    milczeniem

    przetykana

    rozbrzmiewa

    wraz z wyczekiwaniem

     

    tony głośniej zagrały

    a minuta za minutą

    jak w niemym kinie

    zwalniają zaskakująco

    i tylko głos serca

    mknie w oddali

    aż w końcu zamilknie

     

     

    z tomiku „Jej imię… Kobieta

  • Wiersze

    Nim zabłyśnie pierwsza gwiazda

     

    czy Judasz już się narodził

    aby po latach zdradzić

    a może żył i nie przypuszczał

    że przeleje krew niewinną

     

    przeszłość niewątpliwa

    chociaż na początku drogi

    los nie był przesądzony

     

    tak wiele niewiadomych

    gdy mija rok po roku

    w nocy mroku snując

    ścieżki przeznaczenia

     

    zamierzony krok

    w przyszłości mgnieniu

    może zranić przyjaciela

     

    wspomnień drżąca struna

    i świadome wybory

    zaplatają pajęczą nić

    tworząc sieć życia

     

    rachunek sumienia

    mieniący się błysk

     

    nim znów złożymy

    świąteczne życzenia

  • Wiersze

    Jestem jaka jestem

     

    twarda jak skała czy krucha jak lód

    ogółem mówiąc to zawierucha

    żywioły cztery wszystkiego w bród

     

    ogień i woda

    ziemi przestroga staję na drodze

    i wiatru trud

    smugami szepcze w chwili zwątpienia

    a ziemia płacze jak nazwać ten cud

     

    nieokiełznany

     

    ja sama nie wiem wiedzieć nie muszę

     

    eklektyczny głód

     

    bywać wśród ludzi z pasji poznania

    wyruszyć muszę choć za oknem chłód

     

    w kolejną drogę ku przeznaczeniu

     

  • Wiersze

    Przyciąganie

     

    zarażona wirusem miłości

    kichnęłam trzy razy

     

    na zdrowie

    na katar

    a może na grypę

    ta influenca

    przykleiła się do mnie

    i trwa złośliwe drążąc

    moje ja

    na przekór

    medycznym zapewnieniom

    rozgrzewających mikstur

    wierci od lat

    w nosie mam reklamy błysk

    gdy z gardła świst

     

    drżące vibrato

    pulsuje zmiennością

    natężenia wiecznej miłości

     

    mój byt

    w chusteczkowy flirt

    codzienności zamienia

    na przekór wspomnieniom!

  • Wiersze

    Złudzenie

     

    zostałam dla ciebie

    rysą minionych lat

    spadającą feerią gwiazd

    w mrocznej smudze

    nocy

     

    zagubiony warkocz doznań

    podmuchu szlochem

    rozwiał rudozłote liście

    owoce tęsknoty

    dojrzałej jesieni

     

    mgła utuliła żal

    i zamarła w bezruchu

    niczym kamienny sarkofag

     

    zamknięte w kadrze

    odbicie eterycznych nici

    ukryło lico przeszłości

     

    jutro

    krople babiego lata

    zmrozi puchowy szal

    i pęknie kroplista sieć

    zatrzymując struny puls

     

    skryte okruchy pamięci

  • Wiersze

    W przenośni

     
    za mało

    jest milczenia

    w naszych rozmowach

    za dużo ciszy

    w spotkaniu dwojga

    każdy krok w mroku

    jak stukot bezcenny

     

    może wystarczy

    zamknąć wrota rzęs

    byś został

    źrenicą pamięci

  • Wiersze

    Po burzy

     

    szalona noc odchodzi w niepamięć

    chociaż spiżowy dzwon dudni w głowie

    rozkołysany wiatrem emocji

     

    jeszcze ostatni piorun

    błyskiem rozświetlił czerń

    wyniosłym zygzakiem oddzielając północ

    od szarości nadchodzącego świtu

    ucieczka podszytych zgrozą wspomnień

    zastygła w bezruchu słów

     

    poeta nasycony balsamem

    świeżego oddechu wiosny

    zafascynował się tęczową

    poświatą nadchodzącego poranka

    bogini zmysłów

    wyniosłym ruchem dłoni

    zakończyła senną kropką

    niedopowiedziany wiersz

    nim nastał pierwszomajowy poranek

  • Wiersze

    Zezowate szczęście

     
    przewrotność ironii

    zakpiła z wydumanych marzeń

    gdy sprawca

    popełnionego właśnie wiersza

    nonszalancko złożył na pół

    skreślone świeżym, atramentem

    słowa na śnieżnobiałej kartce

     

    duma napisanej

    z patosem ballady

    w stylu mickiewiczowskim

    przysłoniła logikę rozsądku

     

    świeżość pigmentu

    spłatała figla

     

    z rymowanej opowieści

    przesiąkniętej romantycznym

    spojrzeniem kochanków

    pozostało tylko wspomnienie

    w zamazanej rzeczywistości

    rozlanego inkaustu!

  • Wiersze

    Współczesny kopciuszek

     

    tacy jak ty

    zawsze zdobywają

    wymarzoną dziewczynę

     

    a ja

    bordowa szpilka

    zgubiona o północy

    rozmazana szminka

    i gorycz w kąciku oka

     

    zbyt rzadko

    urządzają bale

    bym mogła

    znów ciebie spotkać

    bodaj w stukocie zelówek