Blog

„Przylądki mojej nadziei”

Najdalej wysunięte miejsce, mocno wrzynające się w bezmiar oceanu, a może tylko morza…

Jeden tu, drugi tam, narażone na wiatru chłostę i bieli kipiel spienioną stoją samotne, wnikliwe i przepełnione dumą istnienia!

Charakterystyczne geograficznie, niezrozumiałe logicznie, ale nadzieją otulone w myśli poetyckiej.

Tylko przez chwilę zastanawiałam się jak opisać kolejną osobę i jej historię, jak nakreślić postać znaną, więcej – sławną, a jednocześnie wrażliwą. 

I tak to w życiu jest, zapłonie iskra, wystarczy chwila, błysk myśli by postać nabrała jedynego, choć subiektywnego kształtu ukazując prawdziwy charakter.

Jak to zwykle  bywa i tym razem obraz, a właściwie dwa zazębiające się podsunęła mi sama Autorka, po pierwsze już tytułem książki „Przylądki mojej nadziei” – poetka strzyżowska – Zdzisława Górska, sama, być może nieświadomie nakreśliła swoją postać. Gdyby ktoś przypuszczał, że  mój portret artystki ujęty w pierwszych słowach jest chybiony, to będę z nim polemizować, bo…

ponadto wiele lat temu oczarował mnie pewien obraz, kwiaty, delikatne, kruche margerytki pachnące w niezapomnianym spojrzeniu, wiele myśli splecionych glinianym dzbanem…

Prawdopodobnie Zdzisia już wtedy nieświadomie (1999 rok) w obrazie oddała własna naturę, pod glinianą warstwą stabilności skrywając wiele delikatnych witek zakończonych subtelnymi kwiatami. I tak biorąc w krzyżowy ogień wszystkie za i przeciw subiektywnej oceny wyrósł mi prawie głaz, niezniszczalny na przekór fali i wiatrom, który podczas spaceru, wśród słońca blasku ukazuje piękno i kruchość kwiatów polnych, jedynych i niepowtarzalnych, nawet pośród nadziei wspomnień, bo…

 

udało się

29.11.2001

udało mi się uczłowieczyć

kamień

pogładziłam go po twarzy

mokrej od rosy

szłam za śpiewem ptaka

ukrytego w zasłonie drzew

trawy pokorne ocierały

moje stopy

z pyłu dróg

 

przystanęłam nad lustrem rzeki

aby zobaczyć niebo

 

nie było mostu

przewodnik nie czekał

bez obola w dłoni

było mi dane iść

jeszcze

 

z tomiku Zdzisławy Górskiej „Po rajskim jabłku ziemi idę”

Nota biograficzna /skrócona/.

Zdzisława Górska –  poetka, prozatorka, publicystka, eseistka i malarka. Urodzona w Strzyżowie, gdzie obecnie mieszka. Kilka lat mieszkała

w USA, to ma wyraz w Jej twórczości. Od 2003 roku – jest członkiem ZLP O/w Rzeszowie. Od 2004 roku jest członkiem Polish American Poets Academy w Wellington N.J. USA.

Laureatka wielu konkursów poezji: „O laur WiM” Strzyżów 1995 i 1996; „O lampę Łukasiewicza” Krosno 2000. także II i III miejsca; W ”Konfrontacjach” – Leszno 1999 i 2000 – II i III miejsca. Są też II i III miejsca w konkursach w Tarnowie, Świdniku, Dukli, Piwnicznej. Najważniejsze nagrody: w USA to I i II miejsce w Konkursie Kongresu Polonii Amerykańskiej w 2003 roku.

W 2012 roku otrzymała Grand Prix w konkursie „Dać Świadectwo”, jako nagrodę – wydano tomik poezji „Wyprzedaż złudzeń”

Autorka 9 tomików wierszy:

  1. „Wieczne źródło” – 1996
  2. „Przesiewanie czasu” – 1999
  3. „Po rajskim jabłku Ziemi idę”- 2002
  4. „Atlantycka Huśtawka” – 2006
  5. „Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w darze” -2007”
  6. „Warto być” – 2007
  7. „Odlatuje czas” – 2012
  8. „Wyprzedaż złudzeń” – 2012,
  9. „Ponad czasem” – 2014., na pamiątkę beatyfikacji Jana Pawła II.

—- i jednej książki prozą – „Przylądki mojej nadziei”- 2010, związanej z pobytem w USA i z Polską.

Za tomik poezji „Atlantycka huśtawka” w roku 2007 otrzymała „Złote Pióro” – w kategorii – poezja, Honorową Nagrodę ZLP O/w Rzeszowie.

W kategorii proza, drugie „Złote Pióro” otrzymała za „Przylądki mojej nadziei” w roku 2011. Publikowała w nowojorskim „Nowym Dzienniku” wiersze i prozę, w Radio Polonijnym miała szereg wywiadów w TV Rzeszów /Janusz Koryl – Telewizjer literacki/, W radio Rzeszów – wywiad z Ireną Markowicz po wydaniu książki „Ponad czasem” – 2014, w Magazynie Literackim Janusza Fąfary – marzec 2015.

Jej wiersze znajdują się w kilkunastu antologiach polskich i słowiańskich, emigracyjnych i rzeszowskiego Oddziału ZLP., a taże w antologii „Z Wiarą wiar”Instytutu Papieża Jana Pawła II.

Odznakę „Zasłużony działacz kultury” w 2002 roku przyznał autorce Minister Kultury. Miasto i Powiat Strzyżów uhonorowało autorkę dyplomem „Zasłużony dla Miasta i Powiatu” w roku 2002 i 2005.W roku 2009 otrzymała Honorową Nagrodę Miasta Strzyżowa w dziedzinie Oświaty i Kultury „Statuetkę Św. Michała”. Publikuje od roku 1996 w pismach polskich i zagranicznych. Czynnie uczestniczy w pracach ZLP O/w Rzeszowie, w życiu kulturalnym Rzeszowa i Strzyżowa.

 

Zdjęcie autorstwa Mieczysława A. Łypa

 

1 komentarz

  • Zdzisłąwa Górska

    Interesujące spojrzenie na autorkę, z zupełnie subiektywnej perspektywy.Chciałam tylko dodać, że bardzo świadomie wprowadziłam tytuł książki
    wspomnieniowo – emigracyjnej „Przylądki mojej nadziei”, i równie świadomie malowałam ulubione od wczesnego dzieciństwa – białe rumiany.
    Tyle wyjaśnień. Wysiłek Urszuli, pomysł, oraz niezwykle subtelny szkic – koleżanki „po piórze” budzi szlachetne skojarzenia. Dziękuję Urszulce!
    Zd.G.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.