Wiersze

W półmroku

 

lustrzane odbicie
wykrzywione grymasem niewyspania
zadrwiło z nadchodzącego dnia

to nie napawa optymizmem

przy deszczowej aurze
jedno spojrzenie w taflę szyby
pogłębiło tylko smutek

gdyby chociaż jeden
promień słońca
zabłysnął tego dnia
muskając powieki
wpatrzone we własne ego

nic z tego!

tej nocy zgasło
światło miłości
a pochmurny dzień
zamknął nadzieję
i rozwiał wszelkie
wątpliwości

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.