Wiersze

Tornister pełen weny

 

Wiersz pierwszoklasisty z kpiny odrobiną,

płynie szkolną nutą z tajemniczą miną.

Sztuką krótko mówić, z rymem razem gadać,

by rozśmieszyć wszystkich żart wyciąć wypada.

 

Główka już pracuje, ręce sprawnie chodzą,

a mnie już od rana pomysły się rodzą.

Jak opisać słowem plany i kawały,

śmiechem do łez sprawić, by dzień był wspaniały.

 

Dumam z piórem w ręku, po głowie się drapię…

Wena odpłynęła, pewnie pałę złapię,

bo ten wiersz to sztuka na papierze płynie,

lecz w rzeczywistości w śmiechu pewnie zginie!

 

P.S.

Może w pewnym wieku powagi czas już minął,

zginął gdzieś tornister razem z tęgą miną 🙂

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.