Blog

Tak rodzą się legendy, tak tworzy się historia…

 

Sobotnie popołudnie zapłakało niespodziewanie deszczem, niczym proroctwo porażki.

Raptownie powiało chłodem, a niebo straciło lazuru blask, gdy 9 maja 2015 r. drużyna pełna wiary w zwycięstwo stanęła do walki o nową przyszłość!

Pośród kropel niepogody z pazurem woli wygrania stanęli do walki:

Mateusz Czernik

Michał Dąbrowski

Krzysztof Niemiec
Sanil Shetty

Damian Wojdyła

Towarzyszył im jak zwykle pełen niezłomnej wiary w zwycięstwo, trener Mieczysław Niemiec, skromny człowiek, niewielkiej postury, ale wielkiego ducha.

I zaczęło się!

Drużyna przeciwna Klub Sportowy Galaxy Białystok (w żółtych koszulkach na zdjęciu) stanęła naprzeciwko naszych tenisistów Strzelca Frysztak.

Jeżeli byłeś kiedyś na jakikolwiek sportowych zawodach to wiesz, rozumiesz i czujesz zapach walki. Bez krwi i broni, a jednak wola zwycięstwa wyryta na twarzach wszystkich młodych mężczyzn przyczyniła się od razu do podniesienia atmosfery na boisku.

Ja jestem zapalonym kibicem tenisa stołowego i naszej drużyny Strzelec Frysztak więc gdy tylko mam możliwość to kibicuję, oczywiście jak to jest w mojej naturze głośno, trzymając kciuki pomiędzy brawami za naszą drużynę.

A wczoraj było za co trzymać kciuki!

Pierwszy z dwumeczu o prawo wejścia do Ekstraklasy, więc emocje wirowały po sali niesione burzą oklasków. Zagrzewani przez kibiców zawodnicy walczyli do końca by wygrać wczorajszy mecz. Walka była zacięta, a przeciwnik wysokiej klasy.

Dlatego dzisiaj wspominam mecz z uśmiechem, bo zwycięstwo naszej drużyny tym bardziej cieszy. Już w sobotę dało nadzieję na nowe, wykwintne i ze smakiem wyższej rangi granie, a dzisiaj daje nadzieję, że już niebawem rewanż w Białymstoku skończy się wygraną lepszych czyli GMKS Strzelec Frysztak.

Trzymając kciuki za super sympatyczną drużynę wspominam emocje wczorajszego wieczoru, a zdarte gardło przypomina o wyjątkowym smaku zwycięstwa. Wynik 6:4 dla naszych napawa radością i daje nadzieję… ciiiiii nie zapeszajmy…

Oby równie skutecznym podczas rewanżu, czego życzę drużynie z całego serca!

Bo tak właśnie rodzą się legendy, tak tworzy się historia…

 

 

 

1 komentarz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.