Wiersze

Radiowy głos

 

w pewnym mieście nadaje lokalne radio Kos,

a w wiadomościach nocą można usłyszeć głos

męski, uroczy z dykcją prawdziwie aktorską

który relacjonuje wszystko z wielką troską

 

ten głos nocami płynie, opowieści snuje,

wibruje w mojej duszy, aż drżenie poczuję

potem nastaje przerwa na muzyczne tony

zawsze takie z nostalgią, skrzypce oraz dzwony,

perkusja, fletnia pana, kontrabas, cymbały,

wszystko w pełnej harmonii, spektakl doskonały!

 

a potem znowu ten głos i serca vibrato,

będzie tej nocy uczta, gwiazdy i narrator…

 

lecz nagle wkradł się chochlik, zakłócił mi narrację,

skrzypnęło, zatrzeszczało, zamilkły dywagacje

w radio nastał jakiś błąd, brrum, ti, ta, tum i tram,

prychnęło i zamilkło… po chwili ram tam, tam

 

nastrojowe słuchanie niczym szkło prysnęło

cisza trwała minutę, tak przerwała dzieło

i urok też gdzieś zniknął utknął w mojej duszy,

zaszyty w zakamarkach pamięci na dłużej…

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.