Przesilenie
widzę smutek w twoich oczach
gdy słota przygody zatacza krąg
nie martw się na zapas
szaruga dnia codziennego
potrafi zdusić wszelką radość
wspomnień z wczoraj
lepiej rozpal w kominku
niech wieczorny płomień
ogrzeje nas pewnością
nim noc utopi smutki w winie
dla ciebie księżyc blady
rogalem lśni w granacie
by sen w chłodnym atłasie
nie zabił słonecznych promieni
szelest liści pod stopą
i listy z wyblakłą wstążką
historia iście z romansu
bywa prawdziwą historią
trzymaj mocno w uścisku
dłonie splecione miłością
zanim zabierze nas wiatr
fot. Enrique Meseguer