Uleńko z całego serca gratuluję wydania kolejnego tomiku poezji tym razem o nas kobietach. Często wracam do tomiku „Na skrzydłach nadziei” do wierszy pięknych, pisanych z serca. Jestem pewna, że i ten tomik takie wiersze zawiera i nie mogę się go doczekać bardzo żałuję że nie mogłam tym razem uczestniczyć w tym jakże ważnym dla Ciebie dniu . A przede wszystkim życzę Ci, abyś nigdy nie przestała pisać bo „Myśli wierszem w słowa ubrane”. Gratuluję również pięknej strony internetowej gdzie będę częstym gościem. Słowa uznania dla Twoich dzieci za stworzenie tej pięknej strony.
Ulu, serdecznie dziękuję za wspaniałe wzruszenia, za wyróżnienie moich skromnych obrazków.
Twoja chęć zamieszczania tu moich szkiców, malunków, to dla mnie wielka radość.
Proszę, przekaż serdeczne pozdrowienia, słowa uznania swojej Rodzinie. To super prezent!
„Szeptane buty” powróciły chęć dalszego bajdurzenia w formie listów, niewysłanych lisów.
Ulu, zostawiam uśmiech moich postarzałych oczu, które może znów zabłysną.
5 komentarzy
Joasia
Uleńko z całego serca gratuluję wydania kolejnego tomiku poezji tym razem o nas kobietach. Często wracam do tomiku „Na skrzydłach nadziei” do wierszy pięknych, pisanych z serca. Jestem pewna, że i ten tomik takie wiersze zawiera i nie mogę się go doczekać bardzo żałuję że nie mogłam tym razem uczestniczyć w tym jakże ważnym dla Ciebie dniu . A przede wszystkim życzę Ci, abyś nigdy nie przestała pisać bo „Myśli wierszem w słowa ubrane”. Gratuluję również pięknej strony internetowej gdzie będę częstym gościem. Słowa uznania dla Twoich dzieci za stworzenie tej pięknej strony.
Urszula Rędziniak
Dziękuję Joasiu za ciepłe słowa i mam nadzieję, że następnym razem uda Ci się przyjechać 🙂
Joanna Pawelska
Ulu, serdecznie dziękuję za wspaniałe wzruszenia, za wyróżnienie moich skromnych obrazków.
Twoja chęć zamieszczania tu moich szkiców, malunków, to dla mnie wielka radość.
Proszę, przekaż serdeczne pozdrowienia, słowa uznania swojej Rodzinie. To super prezent!
Joanna Pawelska
„Szeptane buty” powróciły chęć dalszego bajdurzenia w formie listów, niewysłanych lisów.
Ulu, zostawiam uśmiech moich postarzałych oczu, które może znów zabłysną.
Marta
Dziękuję że jesteście :)))))))))))