Peregrinatio
w spojrzeniu zbocza
zatrzymano mgnienie
wiosennego zapachu
niepewny oddech
matki ziemi zauroczył
orzeźwiającym powiewem
nieskończoności
dwie odmienne wieże
strzelistością znajomą
przyciągnęły na chwilę
spojrzenie wędrowca
z gór niewysokich
schodził ku kotlinie
przetykanej szarością
i ludzkimi refleksjami
samotna pielgrzymka
w głąb podświadomości
rozważała niepewność jutra
czerwony most
w mglistym wyrazie
nieśmiało wyznaczył
nowy szlak
kręta droga na południe
przecinając głębie nurtu
pozwoli tułaczowi
oczyścić umysł i serce
fot. Krzysztof Szaro
1 komentarz
Joasia
Piękne słowa i zdjęcie!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Joasia