Nim zabłyśnie pierwsza gwiazda
czy Judasz już się narodził
aby po latach zdradzić
a może żył i nie przypuszczał
że przeleje krew niewinną
przeszłość niewątpliwa
chociaż na początku drogi
los nie był przesądzony
tak wiele niewiadomych
gdy mija rok po roku
w nocy mroku snując
ścieżki przeznaczenia
zamierzony krok
w przyszłości mgnieniu
może zranić przyjaciela
wspomnień drżąca struna
i świadome wybory
zaplatają pajęczą nić
tworząc sieć życia
rachunek sumienia
mieniący się błysk
nim znów złożymy
świąteczne życzenia