-
Dzieje grzechu
Adam i Ewaw rajskim sadzie
taki sens wiersza
zrodził się na początku
a potem gdy słowo pisane
staniało do grosza
muzyką ozdobione
zadrwiło z Boga -
Przebudzenie
Za uśmiech twójsprzedałabym futro
z przed lat
sztuczne ale drogie
wspomnieniem
podszyte
nie broń mi odrobiny
tej ekstrawagancji
przecież nic
nie jest warte
więcej niż pereł
półuśmiech
nawet za tysiąc lat
absolutnie
-
Pokój ludziom dobrej woli
kalejdoskop nocy zapłonął gwiazdamiistota poczęcia nie jesteśmy sami
czas oczekiwania napawa spokojem
wyciągnięte dłonie
bądź królestwo twoje
za cud narodzenia i łaskę wieczności
odkupienie grzechów siłę twej miłości
usta szepczą cicho nektar wiary pijąc
wierzą w siłę słowa
bądź zdrowa Maryjo
chwila zamyślenia smutkiem przeplatana
za tych co odeszli do ogrodów Pana
światłość wiekuista w pokoju niech płonie
pamięć za bliskimi
dziś wspomnieniem o nich
w spokoju rozmowa z Bogiem pojednanie
z ludźmi, z samym sobą pokoju przesłanie
chlebem śnieżnobiałym w świątecznej tradycji
hojność przebaczenia
serca i modlitwy
czas ukoić duszę nim noc nie przeminie
by usłyszeć w sercu jak z nadzieją płynie
anielskie śpiewanie pośród życia cieni
pokój dobrej woli
w Boże Narodzenie
-
W pamięci i sercu
nieznana przyszłość gdy zgaśnie słońce
gorzkie łzy w zamkniętych oczach
to Ty
śpiewać o miłości w tle płyną nut dźwięki
kto ze mną zanuci refren tej piosenki
pisać o miłości w melancholii cieniach,
kto wierszem odpowie znając sens istnienia
wyrzec się miłości księżyc gaśnie w mroku
kto mnie dziś przytuli osuszy łzę w oku
krótki wiersz o miłości w strofach zasmucenia
dzisiaj nic nie powiem wierzę w do zobaczenia
-
Protest song
Bojowo zaczyna się ta opowieśćz marszem świadectwa w tle
bo wbrew pozorom
wspomnienia pamięci
są niczym kwiaty majowe
kwitną z wdziękiem
do słońca zwracając twarz nadziei.
Pustka…
Bez nadziei i marzeń nie ma przecież nic!
Nie chcę jej widzieć nawet przez chwilę
ona przeraża swoją wszechogarniająca nicością.
A dzisiaj jest przecież maj
pachnie od świtu do świtu
świeżością zieleni
zdobioną błękitem niezapominajek
i słonecznym uśmiechem miliona stokrotek.
Niepolityczna piosenka jak gawęda nut
co rytmy czuje dzięki pogodzie ducha
na przekór telewizyjnej prognozie
protest song czyni.
Nie poddam się czarnym chmurom pesymizmu
wśród pachnącej wiosny
kolorami przetykanej szczodrze
na przekór napiszę song z muzyką
Jeszcze w ciszy nieznanej postanowiłam maszerować…
Powędruję wraz z melodią per pedes choćby do lata!
-
Srebrne gody
Zaczęło się od papierowej,delikatnej kartki w kratkę,
a właściwie białej stronicy na nowej drodze życia.
Piękne stroje, goście i tort weselny
wraz z piosenką „Biełyje rozy” zostały przykurzone,
a młode życie zaczęło pisać własną historię.
Na papierowej się zaczęło,
a potem to już poleciało po kolei
drewniana, cukrowa, wełniana,
jak w życiu toczyły się co roku
kolejne słodko-zwyczajne rocznice pożycia,
a wraz z nimi rosły dzieci i drzewa w ogrodzie.
Życie nabrało kształtu i smaku,
zabarwiło się nowymi marzeniami
i nadzieją na coraz bardziej wytworne życie,
aż przyszedł czas porcelanowy,
wykwintny, arystokratyczny i wysublimowany.
Zadrżała porcelana w swej maestrii
wzbudzając żal straty niewspółmiernej
i westchnięcie ulgi,
gdy dłonie zręcznie uniknęły zguby.
Dzisiaj srebrne gody
dają pewność męskiego ramienia
a dorosłe dzieci niosą pociechę radości
gdy kolejne drzewa rosną w przyszłość,
a ja pielęgnując ogród pełen kwiatów
poczekam z nadzieją na złoto
przesypując w dłoniach przyszłości
perły, rubiny, szafiry…
(patrzę, jak dzisiaj mija 25 lat)
jestem mężatką i się tego nie wstydzę!
🙂
Strzyżów, 28 kwietnia 2015 r.