Wiersze

Na linii horyzontu

 

w szepcie wiatru słychać błaganie

szelest liści ożywił vibrato

cicha tęsknota za nieznanym

otworzyła ramiona kusząc

 

spotkanie na linii horyzontu

w strunach drgających fal

 

brzmienie twojego wołania

zadrgało przed nocy cieniem

zasnuwając mgliste marzenia

 

niesione echem recytowało

z jesienią jej do twarzy

 

nieprzypadkowa gra słów

pośród gasnących świateł

tuż przed zmrokiem

uchyliła rąbka tajemnicy

 

podróż w nieznane odcienie

wzniesie się być może jutro

ponad głębię oceanu

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.