Wiersze

Pragnienie

 

dotyk opuszków palców

obudził uśpione żądze

 

uratuj mnie od samotności

w tej sekundzie burzowej nocy

 

iskry pożądania zapłonęły

spalając energię dwojga

gdy motyl nocy niefrasobliwie

musnął płomień jedynej świecy

 

ciszę przerwał syk palonych skrzydeł

zakłócając harmonię zaplecionych dłoni

 

tak niewiele trzeba

aby rozbudzić pragnienie

a jeszcze mniej by je ugasić

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.